Gdzie się podział pan Temperatura?

Czytam i rozumiem

Matka Natura siedzi wygodnie przy biurku i przeciąga się leniwie. Patrzy na monitory i stwierdza, że wszystko jest w najlepszym porządku. Niedźwiedzie polarne spacerują po tafli lodowej, karibu szukają pod śniegiem porostów do zjedzenia, a inne zwierzęta pochowały się w norach i śpią, bo jest zima.
 Po drugiej stronie globu panuje teraz lato. W Australii jest bardzo gorąco, ku wielkiej uciesze koali i kangurów. Turyści się kąpią i jedzą lody na plaży.
Od czasu do czasu Matka Natura chwyta za telefon i wydaje polecenia:
– Proszę trochę popadać we Włoszech – mówi pani Ulewie.
– Proszę mocniej dmuchać nad Pacyfikiem – przekazuje panu Wiatrowi.
– Proszę nieco przyprószyć Alaskę – poleca pani Śnieżycy.
 W pewnej chwili spogląda na Syberię i coś dziwnego przykuwa jej uwagę. Po gałęziach wielkiego modrzewia skaczą wiewiórki!
– A to co takiego?! – wykrzykuje, zdziwiona. – A co robią te małe trzpiotki?! Spogląda ponownie na monitor. Kolejna niespodzianka! Po lesie chodzi niedźwiedź brunatn...

Pozostałe 80% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI