Śpiew jest dla mnie czymś wyjątkowym, pozwala mi wyrzucić z siebie emocje. Jest oddaniem tego, co jest w moim sercu, wyrażeniem siebie, swoich uczuć, myśli. Gdy uwalniam swój głos, czuję się jak wolny ptak.
Dwa lata temu moje życie wywróciło się do góry nogami, zachorowałam na bardzo rzadki nowotwór. Przyszło mi się mierzyć nie tylko ze swoimi emocjami: strachem oraz płaczem, ale również z ciężkim leczeniem. Miałam problem z zaakceptowaniem swojego wyglądu, ponieważ leczenie chemioterapią spowodowało utratę moich długich włosów oraz częściowo utraciłam słuch. Można by pomyśleć, że choroba d...