Przepis na twórczą zupę

(fragment „21 kluczy do twórczego życia dziecka” WN PWN, 2025)

Materiały partnera

Osoby kreatywne lubią metafory i analogie. No właśnie! Wyobraźmy sobie, co by było, gdyby twórczość stała się zupą lub ‒ jeśli wolisz ‒ daniem jednogarnkowym? Takim pysznym i wyjątkowym. Wieloskładnikowym, barwnym, pachnącym z artystycznym wykończeniem. A my jako rodzice mielibyśmy gotować taką zupę dla swojego dziecka? Gotować taką zupę wiele, wiele razy. Za każdym razem, gdy chcemy zachęcić je do aktów kreacji. Za każdym razem, gdy zależy nam, by nasycić dziecko twórczością. Jak się do tego zabrać?

Twórczość do zupy jako pierwsza porównała amerykańska profesorka psychologii Teresa Amabile, pracująca w Harvard Business School. Autorka wielu prac dotyczących twórczości, m.in. książki dla rodziców i pedagogów na temat wychowywania dzieci w kierunku twórczości Growing up creative. Badaczka stworzyła tzw. komponentowy model twórczości (componential model of creativity)12, zgodnie z którym potencjał twórczy człowieka wynika z połączenia następujących czynników: 1) wiedzy i umiejętności, 2) kreatywności i 3) motywacji. Każdy z tych komponentów twórczości można porównać do składników niezbędnych do przygotowania smacznej zupy.

Marchewka, ziemniaki, kapusta – wiedza i umiejętności dziecka Żeby ugotować twórczą zupę, po pierwsze, trzeba przygotować składniki bazowe. Każde dziecko jest inne i ma odmienne zainteresowania. Składniki bazowe też będą rozmaite ‒ w zależności od dziecka, jego wieku i etapu rozwoju. Składniki bazowe to wiedza i umiejętności. W długofalowej perspektywie powinny one być zarówno specjalizacyjne – głębokie w jednej dziedzinie, jak i dość szerokie, czyli obejmujące, choć płycej, wiele zakresów.

Potrzebne są więc dziecku wiedza i umiejętności w ramach swojej pasji lub specjalizacji. Malarz potrafi łączyć kolory, posługiwać się pędzlem i szpachlą, wie, jak ustawić blejtram na sztaludze. Twórczy chemik ma wiedzę o pierwiastkach, substancjach, zasadach i kwasach, sposobach ich reakcji i interakcji. Twórczy przedsiębiorca wie, jak działa gospodarka, ekonomia, umie zarządzać firmą.

Wiedza i umiejętności z innych dziedzin pomagają w twórczej modyfikacji obszaru zainteresowań, pasji czy pracy zawodowej. Steve Jobs, dzięki temu, że uczestniczył w kursie kaligrafii, pojął, jak ważna w projektowaniu jest prostota. Uznał wartości estetyczne za ważne kryterium w tworzeniu designu komputerów osobistych i smartfonów. Gdy dziecko zdobyło niezbędne umiejętności na przynajmniej podstawowym poziomie (pisanie, czytanie, podstawy liczenia, logicznego myślenia), to łatwiej mu poruszać się po świecie różnorodnych informacji i znaczeń. Gdy ma w głowie szeroką wiedzę na temat świata, doświadczyło ciekawych prze- żyć, to łatwiej mu będzie łączyć fakty, szukać rozwiązań poprzez analogie.

Każdorazowo przy okazji gotowania twórczej zupy umiejętności i wiedzę dziecka umieść delikatnie w garnku i starannie mieszaj. Wymieszaj wszystko! Zarówno te specjalizacyjne kompetencje związane z pasją, jak i te poboczne, mniej interesujące dla dziecka. Nie trzeba wcześniej ich rozdrabniać. Włóż w całości. To, co powinno się rozpaść i podzielić na mniejsze cząstki, rozpadnie się w trakcie mieszania i późniejszego podgrzewania.

Teraz czas na przyprawy i zioła. Doprawiamy zupę umiejętnościami kreatywnymi dziecka. Opierają się one na niezależności i elastyczności w myśleniu, odwadze podejmowania ryzyka i patrzeniu na problem z nowej perspektywy, a także umiejętności wymyślania oryginalnych pomy- słów. Przydaje się tu też znajomość strategii i technik twórczego myślenia (o nich dokładniej powiem w dalszej części książki). Nawet kilka podstawowych umiejętności może zrobić wielką różnicę ‒ mentalne łączenie elementów, kojarzenie podobieństwa, przekształcanie i łamanie zasad. Dziecko może nauczyć się takiego sposobu myślenia bardzo wcześnie. Może ćwiczyć kreatywność w rozmowach z rodzicami i rodzeństwem. Może wykorzystywać kreatywność w zabawie z przyjaciółmi, w pracach w przedszkolu i szkole. Potem będzie wykorzystywać poznane umiejętności i narzędzia przez całe życie. Doprawiamy więc zupę kreatywnymi przyprawami. Dobieramy te, które najbardziej pasują w danej sytuacji, lub gdy dziecko jest starsze, to oczywiście jemu pozwalamy zdecydować.

W międzyczasie nasze smakowite danie podgrzewamy. Początkowo na małym ogniu. Jednak stopniowo podnosimy temperaturę. Moc grzejnika to motywacja dziecka. Motywacja wydaje się nawet ważniejsza niż zasoby intelektualne i praktyczne umiejętności. Jeśli brakuje zasobów, a człowiek ma motywację, to zawsze może próbować nadrobić braki. Jeśli jednak nie ma motywacji, to jako rodzice jesteśmy w kropce. W bezruchu. W stagnacji. Składniki zupy oraz kreatywne przyprawy to tylko potencjał w twórczym rozwoju. Każdy człowiek, niezależnie od wieku, niezależnie od tego, czy chodzi do przedszkola, czy uczęszcza na zajęcia uniwersytetu trzecie- go wieku, jeśli coś wie, umie i potrafi, to ma zasób. Jednak wcale nie zna- czy to, że ów zasób wykorzysta. Konieczna jest jeszcze motywacja, by wy- kazać się umiejętnościami i wiedzą. Jeśli jej brakuje, to przedszkolak, uczeń, licealista, a później dorosły człowiek nie wykorzysta tego, czego się nauczył.

Fragment pochodzi z książki „21 kluczy do twórczego życia dziecka” dr Joanny M. Kwaśniewskiej, WN PWN 2025.
Zachęcamy do zapoznania się z całością publikacji: https://ksiegarnia.pwn.pl/21-kluczy-do-tworczego-zycia-dziecka,1095064600,p.html

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI