– Gotowi na wielką PRZY-GO-DĘ? – zapytał tata, kiedy wszyscy wsiedli do SA-MO-LO-TU.
Józio myślami był już w złotym Egipcie, zwiedzał PI-RA-MI-DY, słuchał opowieści o FA-RA-ON-ACH i szukał skarbów zakopanych w PIA-SKU.
– No pewnie! Jak DO-LE-CI-MY, biegnę na plażę, może znajdę jakieś piękne MUSZ-LE – ucieszyła się jego...
Ten artykuł dostępny jest tylko dla Prenumeratorów.
Sprawdź, co zyskasz, kupując prenumeratę.
Zobacz więcej