Awantura o kredki

To lubię!

Tego dnia Olaf czekał na plastykę bardziej niecierpliwie niż zwykle. A to za sprawą nowych, pięknych kredek, które chciał jak najszybciej wypróbować. Toteż, kiedy tylko pani ogłosiła temat pracy, kredki Olafa zaczęły energicznie przesuwać się po kartce.
– Pożyczysz mi kredki? – zapytała przyjaciółka chłopca, Iga.
– Pewnie! – odpowiedział radośnie Olaf.
Iga pracowała z równie dużym zapałem. Kolorując, mocno dociskała kredki, czasem nawet zbyt mocno, bo jedna z nich, czerwona, się złamała. Kolejna, żółta – również. 
W całym tym skupieniu nie zauważyła nawet, że z przejęcia zaczęła gryźć zieloną.
Na widok zniszczonych kredek do oczu Olafa napłynęły łzy....

Pozostałe 80% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI