Jak zadbać o przyjaźń?

To lubię!

– Nigdy już nie pójdę do szkoły!
Kuba wsiadł do auta i mocno trzasnął dużymi, ciężkimi drzwiami samochodu. Na jego twarzy było widać napięcie. Pięści miał zaciśnięte, a usta układały się w grymas.
– Och, czyli miałeś dziś ciężki dzień? – Mama zapytała łagodnie.
– Tak! I nie chcę o tym rozmawiać!
– A ja nie zamierzam cię o nic pytać. Jak będziesz chciał mi opowiedzieć, to daj znać. Jeśli chcesz, mogę opowiedzieć ci, jak mi czasem bywało trudno w szkole. – Oznajmiła mama, po czym zerknęła na Kubę, uśmiechając się delikatnie.
– No dobra!
 

POLECAMY


Mama uruchomiła samochód i ruszyli w drogę do domu. 
W tym czasie mama opowiedziała Kubie o tym, jak kiedyś pokłóciła się z przyjaciółką. Koleżanka nie chciała jej poczęstować słodyczami, na które tamta miała ochotę. Mama powiedziała jej wtedy, że nie będzie się z nią kolegować, po czym przyjaciółki rozstały się w gniewie. Całe popołudnie po szkole każda z nich spędziła samotnie w domu. Mamie było smutno i źle. Najpierw złościła się na sytuację, która się wydarzyła. Potem żałowała tego, co powiedziała. Z pomocą przyszła jej babcia, która wysłuchała historii i powiedziała, że jeśli chce, może wyjaśnić koleżance, co się wydarzyło, i też może ją przeprosić.
– Następnego dnia wyjaśniłam wszystko przyjaciółce i znowu spędzałyśmy razem każdą wolną chwilę.
Kuba wysłuchał całej opowieści uważnie. Na jego twarzy pojawił się nawet lekki uśmiech.
– Wiesz, mamo, ja też się pokłóciłem dziś z Michałem. On powiedział, że ma pewną tajemnicę, o której nie może mi powiedzieć. Wtedy ja powiedziałem, że on nie jest już moim przyjacielem! Przecież przyjaciele sobie ufają! 
 


– Kochanie – odparła spokojnie mama – każdy z nas może mieć różne tajemnice oraz sekrety i każdy z nas decyduje, komu i kiedy o nich powie drugiemu człowiekowi. To, że Michał nie chciał ci opowiedzieć o swojej tajemnicy, wcale nie znaczy, że cię nie lubi. Może uznał, że to nie jest dobry moment? Może potrzebuje więcej czasu? Zaufanie nie oznacza, że musimy mówić drugiej osobie wszystko. Jak myślisz?
– Chyba masz rację – Kuba się zamyślił. – Tylko, ja mu powiedziałem, że już nie jest moim przyjacielem. Jemu chyba było przykro.
– Rozumiem. Myślisz, że mógłbyś z nim jutro o tym porozmawiać?
– Chyba tak – Kuba znowu się zamyślił. – Powiem mu, że jest moim przyjacielem, nawet kiedy się na niego złoszczę, nawet gdy nie chce 
mi wyjawić swoich sekretów!
– Doskonały pomysł! – wykrzyknęła radośnie mama i uśmiechnęła się do Kuby.
Oboje wysiedli z samochodu. Kuba przytulił się do mamy i razem ruszyli w stronę domu. 
Następnego dnia Kuba spotkał Michała pod szkołą. Michał stał ze spuszczoną głową. 
– Cześć – powiedział nieśmiało Kuba.
– Hej – odpowiedział Michał, nie odrywając oczu 
od swoich butów.
– Wiesz… Żałuję tego, co ci wczoraj powiedziałem… – zaczął cicho Kuba. – Jesteś moim przyjacielem zawsze, nawet kiedy się złoszczę, nawet jak nie chcesz mi mówić o swoich tajemnicach!
Michał uśmiechnął się nieśmiało do Kuby. Przybili sobie piątkę i razem ruszyli do szkoły. 
 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI