Kiedy pomoc nie pomaga?

To lubię!

Pomaganie innym to piękny sposób, by okazać swoją miłość, sympatię, wsparcie. Co ciekawe, gdy pomagamy innym, to zarówno oni, jak i my sami stajemy się szczęśliwsi. Są jednak pewne sytuacje, w których pomoc zamiast wspierać, zaczyna krzywdzić…

Gdy pomoc zaczyna osłabiać

Tomek był świetny z matmy. Uwielbiał ten przedmiot i wszystkie wykonywane na lekcjach obliczenia szły mu bardzo sprawnie. Niestety jego najlepszy przyjaciel Maks, z którym siedział w jednej ławce, nie radził sobie najlepiej z tym przedmiotem.
Kiedy nauczyciel zapisywał na tablicy zadanie do rozwiązania, Tomek już po chwili miał gotowy wynik. Za to Maks męczył się, pocił i wiercił na krześle, nie wiedząc nawet, od czego zacząć.
– Nie martw się! – za każdym razem mówił Tomek. – Pomogę ci! – Po czym brał kartkę Maksa i sam rozwiązywał jego zadanie.
Maks początkowo czuł się z tym trochę dziwnie. Szybko jednak uznał, że to całkiem fajne: zadania „robiły się same”, a on miał wolne. Tomek też się cieszył, bo bardzo lubił Maksa i z przyjemnością mu pomagał. Nie zauważył jednak, że choć wszystkie zadania i prace domowe Maks miał zawsze świetnie rozwiązane, to w rzeczywistości był coraz słabszy z matematyki i już nawet nie starał się, by cokolwiek zrozumieć.
 

Dobrze czasem zatrzymać się i pomyśleć, czy to, co robimy dla drugiej osoby, to prawdziwa pomoc, a nie regularne wyręczanie go, które może odebrać mu wiarę w siebie i możliwość nauczenia się czegoś wartościowego.


Gdy pomoc może zagrażać

Zuzia bawiła się swoim nowym latawcem w ogródku przed domem. Biegała z nim...

Pozostałe 80% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI