– Dziadku, dziadku, opowiesz mi bajkę? – szczebiotała radośnie Mela, mocno wtulając się w dziadka.
Spracowane, pomarszczone dłonie staruszka objęły wnuczkę i usadowiły ją na kolanach.
POLECAMY
– A może być „niebajka”? – zapytał dziadek.
– A co to takiego? – zdziwiła się Mela.
– To coś, co wydarzyło się naprawdę – odparł tajemniczo.
– To ja chcę „niebajkę” – zachwyciła się dziewczynka.
– Była jesień, jak co roku zbierałem orzechy – zaczął dziadek. – Ciężko mi było się schylać, bo stary już jestem. Ale pomalutku nazbierałem duże pudło, a że trudno było mi je udźwignąć, zostawiłem swoje zbiory na dworze. Jakież było moje zdziwienie, gdy na drugi dzień zajrzałem do pudełka i odkryłem,...
Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się.