Hanię obudził szelest pod drzwiami. Przez zaciągnięte zasłonki wpadały pierwsze promyki słońca.
– Sto lat, sto lat… – Mama, tata i starszy brat dziewczynki, Maciek, stali w progu z babeczką czekoladową, w którą wbita była świeczka. To był ich rodzinny zwyczaj. Każdego, kto obchodził urodziny, reszta domowników budziła wesołym śpiewem i ciastkiem ze świeczuszką.
– Pomyśl marzenie, zanim zdmuchniesz! – przypomniał jej brat.
Marzenie… Do tej pory Hania zawsze myślała „Chcę mieć psa”.
Ale teraz było coś ważniejszego.
– Chcę, żeby babcia wróciła do domu – wyszeptała cichutko i nabrała powietrza w płuca.
Płomyczek świecy zadrżał lekko i zgasł. Hania uśmiechnęła się od ucha do ucha. A więc babcia Kasia wyzdrowieje i wreszcie wszystko będzie jak dawniej.
– Zejdź na dół – Maciek wyraźnie nie mógł się doczekać, aż siostrzyczka odpakuje swój prezent.
– No chodź już, szybko…
Hania zbiegła ze schodów i zobaczyła kolorowy karton, z którego wysuwał się
właśnie mały, czarny nosek i dwie puchate łapki.
– Pies! Prawdziwy pies!!! – Hania nie mogła uwierzyć w swoje szczęście.
– Suczka – podpowiedziała mama.
– Jest najpiękniejsza na świecie. Nazwę ją… Gucia! – dziewczynka uśmiechała się szeroko.
– Od tak dawna prosiłaś o psa, marzyłaś
o nim. Mieliśmy jechać do schroniska już miesiąc temu, ale wtedy rozchorowała się babcia – westchnął tata.
– A więc uznaliśmy, że zrobimy to teraz, skoro akurat są twoje urodziny – dodał Maciek. – To ja ją wybrałem. Fajna, prawda?
– Cudowna! – Hania cały czas wpatrywała się
w psiaka. To naprawdę były najlepsze urodziny w jej życiu. A raczej byłyby, gdyby babcia Kasia znowu stała obok.
– Mamy dla ciebie jeszcze jedną niespodziankę – mama zrobiła tajemniczą minę. – Zaraz przyjedzie do nas babcia.
– Babcia! – Hania prawie zgniotła z radości swojego małego pieska.
– Nareszcie do nas wróci!
– Babcia Hania, nie babcia Kasia – dokończyła mama.
Babcia Hania była mamą mamy. Dziewczynka dostała po niej imię… i właściwie prawie jej nie znała. Babcia mieszkała na drugim końcu Polski, była zajęta pracą i widziały się do...

To lubię! , Otwarty dostęp
17 maja 2021
NR 1 (Czerwiec 2021)
Pozszywany króliczek

Dobrze, że jesteś!
17 maja 2021

Można być blisko, kiedy jest się daleko
19 maja 2021

Dotrzymana obietnica
19 maja 2021