Lusia i sekretne marzenia

To lubię!

Cześć, jestem Lusia. Lubię kotki, jednorożce i pływanie w jeziorze. Mam też taką supermoc, że potrafię odgadywać cudze marzenia. A to wcale nie jest łatwe. Kto by na przykład pomyślał, że moim najskrytszym marzeniem jest spróbowanie wszystkich smaków lodów w cukierni? Tyle że ja mam alergię na mleko, więc zwykle mam wybór jedynie między sorbetem truskawkowym a sorbetem mango. Za to mój kolega marzył, by ktoś go polubił i by mógł poczuć się w naszej grupie bezpiecznie. Niestety przez długi czas nam wszystkim wydawało się, że robi dużo, aby stało się dokładnie odwrotnie. Na szczęście dzięki moim, jak mówi żartobliwie mama, „gumowym” uszom odkryłam, jaka jest prawda.
 

POLECAMY

Pozostałe 80% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI