Przyjaciółmimi

Anegdotka Kotka Łaskotka

Kalinka pierwszy raz spędzała kilka dni na wsi u babci i dziadka. Dziwiła się co prawda, kiedy mama stwierdziła, że są z tatą zmęczeni i muszą odpocząć. Przecież Kalinka pozwalała rodzicom bawić się z nią codziennie aż do wieczora, i to od razu po ich powrocie z pracy! Powinni więc być wypoczęci. No, ale cóż, rodzice czasem tak mają, że wymyślają problemy. Na przykład przed chwilą. Mama powiedziała, że pod żadnym pozorem Kalince nie wolno podchodzić 
do stojącego na podwórku traktora. I że nie wolno wchodzić do stodoły, gdzie była drabina prowadząca na stryszek z sianem. Wychodząc na podwórko, Kalinka zastanawiała się, czy wdrapać się najpierw na traktor, czy od razu zwiedzić stodołę, najpierw jednak zobaczyła coś, co odsunęło od niej myśl o traktorze i stryszku. 
Pod stojącą przy ścianie domu ławeczką leżał pies, Kazik miał na imię. Kazik leżał sobie na boku w cieniu ławeczki i to było jeszcze norm...

Pozostałe 80% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI