Szczęście w duńskim stylu hygge

Strefa rodzica

Kiedy mieszkałam w Danii, na każdym kroku spotykałam się z określeniem „Hygge” lub „Hyggeligt”. Słowami tymi określa się bardzo wiele rzeczy, począwszy od kocy, świeczek, a skończywszy na domach i tym, jak spędzamy czas wolny.

Pamiętam sytuację, w której pomyliłam numer autobusu miejskiego. Kierowca wysiadł ze mną, by pokazać mi przystanek, na którym mogłam przesiąść się na ten właściwy. Mimo że działo się to 7:30, nie było słychać ponaglania zdenerwowanych pasażerów czy złośliwych komentarzy, choć można założyć, że spora ich część jechała właśnie do pracy. Kilka dni później na klamce swojego mieszkania znalazłam paczkę świątecznych ciastek od nieznanego mi dotąd sąsiada z zaproszeniem na juleboler (duńskie bułki bożonarodzeniowe). Dla mnie to właśnie jest kwintesencja hygge jako ciepłego, życzliwego podejścia do ludzi.

Hygge to także bycie życzliwym dla siebie i czerpanie z życia małych codziennych przyjemności – takie celebrowanie codzienności: miękki koc, dobra książka, pachnąca herbata i ciepły płomień świecy albo też spokojny czas z rodziną, wspólne śpiewanie, wycieczka do lasu i pieczenie ciasteczek.

Według statystyk Duńczycy są najszczęśliwszymi ludźmi na świecie. Czy osiągnęli to dzięki specyficznemu podejściu do szczęścia, które składa się z małych rzeczy, i życzliwym relacjom z ludźmi? Na to pytanie trudno odpowiedzieć. Na pewno jednak warto wprowadzić elementy hygge do swojego domu i celebrować każdy dzień ze swoimi bliskimi.

Jak to zrobić?

  1. Znajdźcie czas na to, by być ze sobą i innymi bez pośpiechu.
  2. Pomyśl o drobnych przyjemnościach, które możecie wprowadzić w domu jako rodzinny rytuał.
  3. Otaczajcie się przedmiotami, które lubicie.
  4. Zauważajcie drobne elementy swojego szczęścia i uczcie tego dzieci.
  5. Okazujcie wdzięczność sobie i innym.

 

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI