Czym jest rodzicielstwo bliskości?

Strefa rodzica

Narodziny dziecka to szczególnie emocjonujący czas dla rodziców. Prócz dokładnego kompletowania wyprawki i czytania poradników na temat pielęgnacji, często głównym elementem rodzicielskich rozważań jest jak najlepiej wychować tego małego człowieka. Wzorców wychowawczych jest wiele, jednak rodzicielstwo bliskości budzi ostatnimi czasy największe zainteresowanie. Dlaczego?

Zacznijmy od tego, że rodzicielstwo bliskości nie jest nowym wynalazkiem. Niekiedy nazywane jest wręcz “naturalnym wychowaniem” i towarzyszyło od wieków licznym pokoleniom. Polega ono na nawiązaniu silnej więzi z dzieckiem na poziomie psychologicznym i emocjonalnym. Ma na celu prawidłowy oraz szczęśliwy rozwój dziecka, który zapewni mu udany start w dorosłym życiu.

Zalety rodzicielstwa bliskości

Wraz z postępem i rozwojem czasów, rodzicielstwo bliskości zostało zaszufladkowane przez wielu ekspertów na rzecz bezstresowego wychowania lub jego totalnego przeciwieństwa, czyli stylu autorytarnego. Ale jakie zalety rodzicielstwa bliskości możemy wyróżnić?

Jedną z najbardziej istotnych zalet jest bliska relacja i kontakt z dzieckiem. Bez względu na to czy jest jeszcze niemowlęciem czy dorastającym nastolatkiem, bliski kontakt będzie owocował licznymi pozytywami. Dziecko będzie chciało dzielić się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, chciało spędzać czas na wspólnej zabawie i będzie mocniej współpracowało przy pobudzaniu jego rozwoju –  dzieci chętniej uczą się nowych słów, gestów i zachowań z opiekunem z którym czują bliską więź. A jak to wpłynie na nastolatka? Oczywiście pomijając naturalny okres buntu, dorastające dziecko z przyjemnością będzie dzielić się z Tobą swoimi odczuciami czy opowiadać o tym co je spotkało. Będziesz realną i ważną osobą w jego życiu, a Twoje rady będą miały istotny wpływ na jego dalsze życiowe decyzje. Ponadto dzieci wychowywane w ten sposób zazwyczaj stają się w dorosłym życiu osobami empatycznymi i  otwartymi.

Ale nie każdy uważa to za piękne i właściwe. Wiele osób kwestionuje taki styl wychowywania dziecka, sugerując, że dziecko stanie się od nas uzależnione, niesamodzielne i nastąpi efekt “nieodciętej pępowiny”. Ale czy faktycznie istnieje takie ryzyko? Jakie jeszcze mity istnieją na temat rodzicielstwa bliskości? 
 


Mity związane z rodzicielstwem bliskości

Nie masz czasu dla siebie – owszem, rodzicielstwo bliskości wiąże się z WIELOMA wyrzeczeniami. Być może luksusem stanie się trwający więcej niż 2 godziny sen, regularne spożywanie posiłków, korzystanie z toalety czy kąpiel, ale… tak wygląda rodzicielstwo w każdym wydaniu wychowawczym. Jako rodzic jesteś odpowiedzialny za maleństwo, które artykułuje swoje potrzeby płaczem i niezadowoleniem, próbując Ci przekazać nieudolnie najważniejsze informacje. W późniejszym etapie rozwoju, gdy dziecko jest już bardziej samodzielne, wystarczy wyznaczać odpowiednie granice, które zapewnią Ci osobistą przestrzeń. Komunikuj to jasnymi sygnałami: Mama musi teraz odpocząć, Wychodzę na dwie godziny z ciocią, jak wrócę opowiesz mi co robiłeś itp. Pamiętaj: Bliskość wcale nie oznacza niewolnictwa.

Dziecko nie da sobie rady w życiu i nie będzie samodzielne – liczne badania dowiodły, że to właśnie dzieci wychowywane w klimacie bliskiej więzi są lepiej przystosowane do życia społecznego. Potrafią uważniej obserwować dorosłych i wyciągać wnioski z ich postępowania, szukają praktycznych rad i mimo przytulnego zaplecza, chcą się usamodzielnić pokazując swoją niezależność. Niestety rodzicielstwo bliskości często mylone jest z nadopiekuńczością, która faktycznie może wytworzyć w dziecku brak chęci do samodzielności, a nawet strach przed nią.

Dziecko będzie rozkapryszone i roszczeniowe – nie będzie, jeśli od samego początku będzie miało wyznaczane granice. Trzeba wiedzieć, kiedy powiedzieć dziecku Tak, a kiedy Nie. Reguły i zasady nie świadczą o braku miłości czy odbieraniu wolności pociechy. To odpowiednie ukierunkowywanie jej do bycia człowiekiem wartościowym, odpowiedzialnym i przygotowywanie do dorosłości. 

Jak nawiązać więź?

Jak zatem stworzyć bliskość pomiędzy Tobą, a dzieckiem? Jest na to kilka sposobów:

Bądź wrażliwy na jego potrzeby od samego początku

Dziecko od samego początku pragnie bliskości, dlatego obserwuj czego dokładnie mu potrzeba. Przytulenie, kołysanie i śpiewanie to naturalny odruch i narzędzie do nawiązania bliskości. Karmienie piersią w szczególny sposób zbliży do siebie matkę i niemowlę, ale nie jest to czynnik niezbędny lub niezastąpiony, dlatego mamy, które nie mogą lub z jakiś przyczyn nie chcą karmić piersią nie powinny mieć poczucia winy czy czuć obaw, że nie zbliżą się do swojej pociechy.

Reaguj na płacz

Popłacze, popłacze i przestanie. W rodzicielstwie bliskości nie ma miejsca na takie podejście. Dziecko próbuje Ci coś zakomunikować: głód, mokrą pieluszkę czy ból, a niekiedy poczucie samotności. Ignorowanie jego płaczu może skutkować późniejszym wycofaniem społecznym, zaburzeniami lękowymi i brakiem pewności siebie. Oczywiście w późniejszych etapach rozwoju dziecka będziesz rozpoznawać już płacz “wymuszania” i wtedy działaj zgodnie ze swoją intuicją – brak reakcji z Twojej strony może dać dziecku dobrą lekcję, że takie zachowanie nie przyniesie mu oczekiwanych efektów.

Wspólny sen

Wspólne spanie nie zawsze jest wygodne i może sprawiać, że będziesz w trybie czuwania, ale dziecko zdecydowanie się przy tobie wyciszy, poczuje bezpiecznie i szczególnie odczuje Twoją miłość. Oczywiście pamiętaj o odpowiednich zabezpieczeniach, by nie przygnieść malucha, albo by się nie sturlał z łóżka. Jeśli jednak wspólne spanie budzi w Tobie więcej obaw i stresu niż radości, nie zmuszaj się do tego. Zastąp ten element bliskości innym.

Zachowaj równowagę

Pamiętaj, że dziecko powinno czuć z Tobą więź, czuć się bezpiecznie i wiedzieć, że może na Tobie polegać, ale umiejętne wychowanie wraz z wyznaczaniem granic sprawi, że w przyszłości takie odczucia będą obopólne. Nie ma nic lepszego niż wiedzieć, że Twoje poświęcanie się i wysiłki zaowocowały w postaci świetnego przyjaciela, który ceni Cię za Twój trud i jest gotowy wspierać Cię wtedy, kiedy tego potrzebujesz. Jednak, by efekt finalny miał partnerskie zakończenie, pamiętaj też o sobie, swoich potrzebach i oczekiwaniach. Wymagaj od dziecka i je dopinguj w osiąganiu celów, pokazując, że stoisz tuż obok, a wasza relacja będzie silna i prawdziwie (a nie destrukcyjnie) bliska.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI