Mamy z siostrą taką zabawę. Robimy gwiazdki z kolorowego papieru, smarujemy je klejem, posypujemy brokatem i doklejamy rurki do picia. W taki sposób powstają nasze różdżki. Teraz możemy już zaczarować się w co tylko chcemy. Możemy latać jak ptaki, sięgać głową wysoko jak żyrafy, a nawet bzyczeć nad uchem tym, którzy w ciągu dnia zaszli nam za skórę – jak muchy.
Ja lubię zamieniać się też czasem w innych ludzi, na przykład w mojego brata, który umie już czytać i wspinać się po wysokich ściankach, albo siostrę, która tańczy w zespole ludowym i ma piękną balową suknię. Tego dnia postanowiłyśmy trochę zmienić zasady. Łucja miała zaczarować mnie, a ja ją.
POLECAMY
Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się.